sie 31 2006

Shit happens... :P


Komentarze: 1
...No i stalo sie. Przelałam czare goryczy... Mama stwierdzila ze ma juz dosyc moich narzekań w stylu "jestem brzydka" itp i wreszcie umowila mnie na wizyte u fryzjera :D Ide sie popasemkowac. Jakis balejaz. Moze zrobie jasne pasemka. Zblondynie się. A w dupie. Rozum mi przeciez nie ucieknie. Mozna chyba jednoczesnie nosic naszywke Rammsteina, glany (jesienią), sluchas rocka i metalu i przy tym miec BLOND pasemka?? Jak komus to nie pasuje, to jego problem :D Narazie! :*
drachena : :
Among
31 sierpnia 2006, 18:04
a ja sobie wczoraj zrobiłam pomarańczowe pasemka :) (nie,nie rude) i nei wiem czy do mnie pasują ale mi się podoba. ha! 4352760, zapraszam ;) a w linkach już pani wylądowała pani Kasiu ;)

Dodaj komentarz